sobota, 12 grudnia 2020

Rytuały, uroki miłosne, spętanie

Witam!

W sieci można znaleźć mnóstwo osób, które oferują wykonanie rytuałów miłosnych. W pewnym momencie moje małżeństwo zaczęło się sypać, mąż znalazł sobie kochankę i postanowił się do niej wyprowadzić. Zdesperowana zaczęłam przeglądać fora internetowe w poszukiwaniu osoby, która uratuje moją rodzinę, a mianowicie rzuci urok na mojego męża. Ciężko było wybrać kogoś właściwego, gdyż na forach z reguły jest tak, że jeśli dana osoba ma dobre opinie, zaraz po nich pojawiają się negatywne i nie wiadomo, komu tak na prawdę wierzyć. Trafiłam w końcu na forum.Gazeta.pl później  interia-forum. To, co przykuło moją uwagę to fakt, że prawie wszystkie osoby miały tam negatywne komentarze poza dwoma, gdzie było sporo pozytywnych  - www.rytualymilosne.pl - Rytualista Dagom oraz www.szeptucharytualyzaklecia.pl - Szeptucha Rjada. Doszłam do przekonania, że skoro tyle osób dobrze wypowiada się na temat tych ezoteryków, to faktycznie muszą być skuteczni i postanowiłam zaryzykować.


Najpierw skontaktowałam się z Rytualistą Dagomem po wymianie paru zdań dostałam dane do przelewu. Po wpłacie dostałam informację, że rytuał zostanie odprawiony i mam czekać na efekty. Po odczekaniu terminu wyznaczonego przez pana Dagoma zorientowałam się, że sytuacja między mną, a moim mężem jest jeszcze gorsza niż przed rytuałem. Byłam przybita, popadłam w depresję, jednak pomyślałam, że spróbuję jeszcze raz i tym razem zamówię u Szeptuchy Rjady. W tym przypadku było podobnie - po wymianie paru zdań dostałam dane do przelewu, później miałam czekać na efekty. Tygodnie mijały, a moja sytuacja wcale nie wskazywała na to, aby miała iść ku dobremu. Wręcz przeciwnie: mąż zażądał rozwodu, podjął decyzję o rozstaniu. Z panem Dagomem straciłam kontakt, przestał w ogóle odpisywać na moje wiadomości.


Po tym wszystkim chciałam wyrazić moją opinię na forach, o których wspomniałam wyżej i wtedy przeżyłam kolejny szok - zostałam oskarżona, że jestem z konkurencji i tak naprawdę nie kupowałam rytuału. Wtedy zaczęłam dokładniej szukać w Internecie i doszłam do wniosku, że to sam pan rytualista pisze o sobie pozytywne wiadomości, a te złe próbuje po prostu zakrzyczeć.


Założyłam tego bloga, aby przestrzec inne osoby, które podobnie jak ja, w desperacji szukają podobnej pomocy.

W tej chwili pogodziłam się z utratą męża, po wielu miesiącach zaczynam układać sobie nowe życie, mam nadzieję, że jeszcze los się do mnie uśmiechnie.